do góry
Bezpłatny dostęp na 30 dni do INFORFK skorzystaj
Pobieranie danych...
 
data dodania: 25.07.2024
codzienne aktualności na Twojej komórce - pobierz aplikację mobilną
 

Nowy model pracy? PIP rozważa czterodniowy tydzień pracy

Trwają analizy nad wprowadzeniem czterodniowego tygodnia pracy. Centralny Instytut Ochrony Pracy ma przez rok badać, jak wprowadzenie tego rozwiązania wpłynie na wypadkowość w miejscu pracy i stan zdrowia pracowników. Popularną formą na rynku pracy jest praca w formie hybrydowej, zmiany w tym zakresie mogą dotyczyć zwiększenia limitu pracy zdalnej okazjonalnej.

Czas pracy w 2024 r. - praktyczne wskazówki dla pracodawcy >>>

Wniosek o elastyczną organizację pracy – jak go prawidłowo sporządzić >>>

Główny Inspektor Pracy w rozmowie z PAP powiedział, co sądzi na temat czterodniowego tygodnia pracy, ewentualnych zmian w ustawie o handlu w niedzielę oraz funkcjonowaniu przepisów o pracy zdalnej.

Czterodniowy tydzień pracy coraz bliżej?

Jak ocenia szef PIP skrócenie czasu pracy to zmiana, która niewątpliwie nas czeka. Eksperci przewidują, że w 2030 r. czas pracy wyniesie 15 godzin. "A w 2050 r., powtarzając słowa Elona Muska, będzie pracował tylko ten, kto chce" – stwierdził Stanecki.

"Trwają poważne analizy nad wprowadzeniem czterodniowego tygodnia pracy" w Polsce. "Centralny Instytut Ochrony Pracy ma przez rok badać, jak wprowadzenie tego rozwiązania wpłynie na wypadkowość w miejscu pracy i stan zdrowia pracownika. Moim zdaniem, to będzie odpowiedź na pytanie, czy jesteśmy już na to gotowi" – powiedział Główny Inspektor Pracy.

Zdaniem szefa PIP badania prowadzone przez CIOP pozwolą na rzetelną ocenę, jak tego typu rozwiązanie wpłynie na wydajność pracowników.

"Większość badań naukowych pokazuje, że jeżeli chodzi o skrócenie czasu pracy, to dominują pozytywy. Aczkolwiek są też zastrzeżenia. W trakcie badań ludzie osiągali wysoką wydajność w ciągu 4 dni, bo mieli w perspektywie 3 dni wolne, a pracę wykonywali krótko, bo badanie było krótkie. Jesteśmy w stanie pracować trzy miesiące na maksymalnych obrotach, mając w perspektywie to, że będziemy pracowali krócej, ale nie wiadomo, co będzie na przykład po upływie trzech lat, czy ludzie będą dalej w stanie tak ciężko pracować" – powiedział Stanecki.

Wyższy limit okazjonalnej pracy zdalnej?

W praktyce najlepiej sprawdza się forma pracy zdalnej okazjonalnej, pracownicy chętnie z niej korzystają, a rekompensata finansowa odgrywa w jej przypadku drugorzędną rolę - ocenił Stanecki.

Zaznaczył, że do PIP nie wpływa wiele skarg w związku z pracą zdalną. "W przypadku pracy zdalnej mamy dobre rozwiązanie: pracownik podpisuje oświadczenie, że został zapoznany z oceną ryzyka i zobowiązuje się do jej przestrzegania. To zobowiązanie pracownika do tego, żeby wykonywał pracę w sposób bezpieczny" – zauważył Główny Inspektor Pracy.

Przypomniał, że w zeszłym roku jedno z najczęściej zadawanych pytań, które wpływało do ministerstwa rodziny, dotyczyło możliwości pracy zdalnej. "Ludzie zastanawiali się, czy mogą na przykład w trakcie 15-minutowej przerwy podlać kwiaty lub skosić trawnik. Wielu osobom praca zdalna kojarzyła się z dodatkowym wolnym. To przekonanie na szczęście bardzo się zmieniło" – powiedział Stanecki.

Ważne

Zwrócił uwagę, że obecnie praca zdalna najczęściej przyjmuje charakter hybrydowy. "To się super sprawdza, wielu pracodawców jest z tego zadowolonych. Jeśli miałbym wskazywać jakąś zmianę, to zwiększyłbym limit okazjonalnej pracy zdalnej z 24 dni w ciągu roku do 36 dni" – stwierdził szef PIP.

Zmiany w ustawie o zakazie handlu w niedzielę

W przestrzeni publicznej pojawiają się pomysły zmiany w ustawie o zakazie handlu w niedzielę. Pod koniec czerwca do prac w sejmowej komisji został skierowany projekt Polski 2050, który dopuszcza dwie niedziele handlowe w miesiącu.

Stanecki zwrócił uwagę, że w tej kwestii zgłaszane są różne propozycje zmian, często rozbieżne. "Nie mam wyrobionego zdania na temat tego czy sklepy należy otwierać w niedzielę, czy nie. Dlaczego? Z jednej strony mam dzieci w wieku studenckim, które chętnie by pracowały w niedzielę, bo chcą zarabiać i się usamodzielniać. Z drugiej strony spotykam się ze sprzedawcami, którzy proszą, żebym zrobił wszystko, by nie było tej pracy w niedzielę, bo oni chcą mieć czas dla rodziny" – powiedział szef PIP.

Zastrzegł, że jeśli praca w handlu miałaby być przywrócona, to powinna być "hojnie wynagradzana, np. podwójną stawką godzinową, a wtedy chętni do jej wykonywania sami się znajdą".

Pojawiają się także postulaty różnych środowisk, aby rozszerzyć rozwiązania z ustawy o zakazie handlu w niedzielę na inne branże, np. branżę gastronomiczną. (PAP)

Autorka: Karolina Kropiwiec

Odwołanie stanu zagrożenia epidemicznego COVID-19 od 1 lipca 2023 r. – skutki w zakresie prawa pracy i ubezpieczeń społecznych (PDF)

1 lipca 2023 r. zniesiono w Polsce stan zagrożenia epidemicznego. W związku z tym przestały obowiązywać liczne szczególne regulacje w zakresie prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, wprowadzone w związku z epidemią COVID-19. Poradnik „Odwołanie stanu zagrożenia epidemicznego COVID-19 od 1 lipca 2023 r. – skutki w zakresie prawa pracy i ubezpieczeń społecznych” przedstawia, jakie skutki dla pracodawców w zakresie przepisów kadrowych ma odwołanie stanu zagrożenia epidemicznego.

Kup już za: 14.90 zł

Potrzebujesz pomocy?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00
Notyfikacje
Czy chcesz otrzymywać informacje o najnowszych zmianach? Zaakceptuj powiadomienia od IFK Platforma Księgowych
Powiadomienia można wyłączyć w preferencjach systemowych
NIE
TAK